wtorek, 14 lipca 2015

Ile lat może mieć dojrzałość?

...według mnie już 21! Mam na to żywy dowód oraz jego mniej żywy, ale równie dojrzały krążek.

Fismolla (Arkadiusza Glensk) odkryłam około dwa tygodnie przed ukazaniem się jego drugiego krążka - "Box of Feathers". Zachwyciłam się jego muzyką momentalnie, dlatego też z niecierpliwością czekałam na kolejną dawkę materiału od tego utalentowanego młodzieńca.
Muszę przyznać, że na początku nie wiedziałam, że Fismoll jest Polakiem. Z dumą stwierdzam, że polscy artyści naszego pokolenia są naprawdę zdolni, co i tak jest małym słowem. Dziwnie czuję się wiedząc, że ten facet jest tylko 6 lat ode mnie starszy! Zastanawiam się, kiedy można zdobyć się na taką dojrzałość artystyczną, nie pchać się do rozgłośni radiowych, tworzyć coś tak pięknego i niekomercyjnego w każdym calu.

Through the sea I would swim 
In the eyes I would drown
Mountain high I would climb
For a heart I would fall

Płyta jest przepełniona delikatnym brzmieniem, subtelnymi dźwiękami, takimi, jakie lubię. Wiem, że w dzisiejszym świecie można obok tego krążka przejść obojętnie, bo nad tym rodzajem muzyki, niestety, trzeba się zatrzymać, zwolnić na chwilę, zastanowić się. Teksty zmuszają do przemyśleń i nie wystarczy posłuchać, żeby je zrozumieć. Trzeba się zagłębić. Dlatego wiem, że płyta nie jest odpowiednia dla wszystkich. Tak jak każdy krążek, ma swoich odbiorców. W tym przypadku są to ludzie, którzy są w stanie zatrzymać się i pomyśleć.  Przemyśleć to, co usłyszą.

I can smile like I've never cried
I can speak like I've never lied
I had eyes but I couldn't see
Now I stand tall

Następna kwestia- głos wokalisty. Nie każdy polubi, ale ja- jak najbardziej. Delikatny, ale męski i głęboki głos.  Łapie za serce, pewnie potrafi wycisnąć łzy. Mnie się jeszcze to nie zdarzyło, ale jestem pewna, że nadejdzie kiedyś taki moment.
Wszystko - muzyka, wokal, niebanalne teksty- pięknie się łączy i zapada w pamięć. Taki rodzaj muzyki nie wpada jednak w ucho z łatwością. To, niestety, utrudni płycie "Box of Feathers " przedostanie się do szerszego grona odbiorców. Liczę jednak na to, że są jeszcze osoby wrażliwe na taką muzykę, którym spodoba się ona tak samo jak mnie.

Okładka albumu 
Polecam serdecznie płytę "Box of Feathers "
Zakupić możecie ją tutaj.
Wersja do przesłuchania online:
Spotify
deezer
Miłej nocy, Kochani! :)

środa, 24 czerwca 2015

Kręcone włosy, rubinowa suknia i chudy pies

Możecie pomyśleć, że bredzę od rzeczy, ale wbrew pozorom tytuł tego posta ma swój sens. 
Mowa bowiem o płycie "Ruby dress skinny dog" zespołu Curly Heads, którego wokalistą jest Dawid Podsiadło.
Muszę przyznać, że pokochałam ich dopiero niedawno, około cztery miesiące temu, ale naprawdę są cudowni!
Grają alternatywnego rocka. Świetnie brzmiącego, niezbyt "ostrego", mojego ulubionego. 

Curly Heads powstało w pięć lat temu w Dąbrowie Górniczej. Dwa lata póżniej Dawid zwyciężył drugą edycję programu X Factor. Rozpoczął karierę solową, ale po nagraniu "Comfort and happiness", która okazała się bestsellerem roku 2013, i trasie koncertowej, postanowił zająć się zespołem. Powstały single na "Ruby dress skinny dog" i płyta została wydana. Później panowie wyruszyli w trasę. 

"Ruby Dress Skinny Dog" to debiutancki album zespołu. Został wydany 7 października 2014 
w formacie digital download, a na CD dostępny był dwa tygodnie później, 21 października. 

Uważam, że naprawdę warto ten album przesłuchać. Pomimo, że do tej pory nie byłam wielką fanką rocka, wszystko zmieniło się, kiedy "Ruby dress skinny dog" wpadł w moje ręce. Naprawdę warto!

Okładka albumu


Pozdrawiam Was ciepło i mam nadzieję, że "do napisania" niebawem :)

niedziela, 25 stycznia 2015

Queen is back!

Hej!
Pewnie każdy Navy czeka na #R8. Dzisiaj na portalach społecznościowych RiRi pochwaliła się swoim najnowszym "dzieckiem", wykonywanym w trio wraz z Kanye West i... Paulem McCartney!
Piosenka z legendą muzyki... Lepiej być nie może, prawda, Navy?
Nie wiem, czy ten kawałek należy do tracklisty najnowszego krążka Rih, czy może to oddzielny projekt, ale stawiam na to drugie... Jej nowa płyta będzie brzmieć raczej bardziej imprezowo i spodziewam się mocnych beatów. Tymczasem "Four Five Seconds" bardziej podchodzi mi pod country.

"Four Five Seconds"- Rihanna ft. Kanye West & Paul McCartney

Rihanna jak zwykle urzeka mnie swoim głosem... Nie wiem, co w nim jest, ale po prostu go kocham. Wszędzie można go poznać. Wyróżnia się swoją egzotyczną barwą i jest mocny. Idealny!
Miłej niedzieli i słuchania :)






środa, 31 grudnia 2014

Happy New Year!

Z okazji Nowego Roku życzę Wam spełnienia marzeń,   żeby był dokładnie taki, jaki sobie wymarzyliście. Dziękuję Wam za to półtora roku, za wszystkie komentarze, obserwatorów, za wszystko! Wierzę, że ten 2015 będzie jeszcze lepszy!

Wiki ;*

10
9
8
7
6
5
4
3
2
1

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!









21:00

Cześć!
Już na początku piszę, że z muzycznego podsumowania zrezygnowałam- nigdzie nie mogę znaleźć w miarę ogarniętej listy płyt z tego roku...
Tak więc, postanowiłam przygotować dla Was listę najciekawszych utworów roku 2014... Powinno to starczyć na około 3 godziny :).
Starałam się, żeby były w miarę taneczne xd. No to zaczynamy:

Specjalnie dla Was zrobiłam playlistę na yt, bo uważam, że to wygodniejsze (dla Was i dla mnie), także przekierowywuję Was do niej:

Best songs 2014- playlist

Postanowiłam, że to będzie rodzaj muzycznego podsumowania tego roku, więc są tu tylko tegoroczne piosenki.
Niektóre mniej lub bardziej przeze mnie lubiane, ale odkryłam, że nie było z czego wybrać... Dlatego tylko 3 godziny odtwarzania. Życzę Wam miłej zabawy!

Punkt sylwestrowy

Hej!
Jeżeli nadal nie macie planów na dzisiejszy wieczór, zapraszam Was na Nutowo. Myślę, że ok. 21 opublikuję listę kawałków wartych uwagi dzisiejszej nocy... Postaram się zrobić małe, muzyczne podsumowanie tego roku. Serdecznie Was zapraszam, a jeżeli ktoś ma jakieś plany- miłej zabawy :)

niedziela, 28 grudnia 2014

Piosenki dzieciństwa i życzenia noworoczne :)

Hej!
Na początku chciałam zadedykować tego posta mojej najlepszej przyjaciółce, Darii... ostatnio odkryłyśmy jeszcze jedną rzecz, która nas do siebie upodabnia :)
Pomimo, że znamy się już około 11-12 lat, to dopiero wczoraj odkryłyśmy, że w dzieciństwie lubiłyśmy tę samą piosenkę:

Madonna! Haha, nie wiem, co ryło mi na banię w wieku pięciu lat, ale musicie przyznać, że ta piosenka wpada w ucho. Jeżeli jej teraz posłuchacie, będziecie nucić ją przez resztę dnia :)

A skoro o starych piosenkach mowa, to postanowiłam wrócić do kawałków, które ludzie w moim wieku powinni znać :)
Tutaj zamieszczam moją drugą ulubioną piosenkę z czasów młodości (xd), tym razem po polsku:

Łzy :) Uwielbiałam tym drażnić moją ciocię (Agnieszkę), która udawała, że jest zła kiedy to śpiewałam... to były czasy :')

Depeche Mode... nie przepadałam za tą piosenką, kiedy byłam mała... to tata cały czas mi ją puszczał i do tej pory utkwiła mi w pamięci. Kto nie zna melodii "Enjoy the Silence"? Nie jestem pewna, czy to moja dekada, ale na pewno ten kawałek kojarzy mi się z dzieciństwem :)

A teraz zespół, który nazywam OneDirection naszych rodziców, czyli Backstreet Boys i piękna piosenka "Show me the meaning of being lonely", którą kocham do dziś:


Tutaj na pewno piosenka z czasów moich rodziców, ale ją również zapamiętałam jako jedną z moich ulubionych. Ostatnio Kuba Molenda wykonywał ją w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Jego wersja przypadła mi do gustu, ale nic nie dorówna oryginałowi: zespół a-ha z singlem "Take on me".

A tu następna, stara piosenka. Każdy chyba ją zna- "Time After Time"- Cyndi Lauper :)

A teraz ostry roock!  Żartowałam ;). No Doubt i "Don't speak"

A teraz piosenka, którą kocham do dziś (słuchać i śpiewać), a jest to "Sweet dreams"- Eurythmics

A na koniec bardzo taneczny kawałek, który lubiłam dlatego, że musiałam (moja mama była fanką Georga Michaela), a co za tym idzie- także zespołu Wham!- "Wake me up before you go-go". Do tego postanowiłam zamieścić link do "Careless Whisper", którą to piosenkę uwielbiałam.





Okej. Wiem, że gdyby nie sentymentalność moich rodziców, nie znałabym połowy z tych singli. Czasami lubię powrócić do nich i powspominać jak cudownie było być małym dzieckiem.
A jaka była Wasza ulubiona piosenka z dzieciństwa? Czekam na odpowiedź w komentarzach :)

Gdybym nic nie pisała do Nowego Roku, to życzę Wam, żeby ten 2015 rok był lepszy od 2014 (o ile tak się da- dla mnie np ten rok był naprawdę spoko). Życzę Wam samych sukcesów, miłości i żebyście rozwijali się w obranym kierunku (jeżeli, pozwolicie, tego ostatniego życzę także sobie). Spełnienia marzeń i postanowień noworocznych (tylko się nie pozabijajcie wszyscy na tej siłowni).
I nie zapomnijcie czasami tu zajrzeć. Będę czekać!

Wiki :)

sobota, 6 grudnia 2014

Nominacje do nagród Grammy 2015

Cześć!
Właśnie wpadłam na artykuł o nominacjach do nagród Grammy 2015. Jesteście ciekawi?
Skupię się na najbardziej "interesujących" kategoriach, bo... po co znać nam nominacje do najlepszego albumu country? A więc zaczynajmy!

Singiel roku:
"Fancy"   Iggy Aza­lea ft. Char­li XCX
"Chan­de­lier"   Sia
"Stay With Me" (Dark­child Ver­sion)   Sam Smith
"Shake It Off"   Tay­lor Swift
"All About That Bass"   Me­ghan Tra­inor

Najlepszy album pop
"Ghost Stories"   Coldplay
"Bangerz"   Miley Cyrus
"My Everything"   Ariana Grande
"Prism"   Katy Perry
"X"   Ed Sheeran
"In The Lonely Hour"   Sam Smith

Najlepsza współczesna płyta miejska
"Sail Out"   Jhené Aiko
"Beyonce"   Beyonce
"X"   Chris Brown
"Mali Is"   Mali Music
"Girl"   Pharrell Williams

Najlepszy utwór solo
"All of Me"   John Legend
"Chandelier"   Sia
"Stay With Me"   Sam Smith
"Shake It Off"   Taylor Swift
"Happy"   Pharrell Williams

Najlepszy utwór rockowy
"Ain't it Fun"   Paramore
"Blue Moon"   Beck
"Fever"   The Black Keys
"Gimme Something Good"   Ryan Adams
"Lazareto"   Jack White

Najlepszy nowy artysta
Iggy Azalea
Bastille
Brandy Clark
Haim
Sam Smith

Piosenka roku
"All About That Bass"   Meghan Trainor
"Chandelier"   Sia
"Shake It Off"   Taylor Swift
"Stay With Me" (Darkchild version)   Sam Smith
"Take Me To Church"   Hozier
Best Traditional Pop Vocal Album

Najlepsza płyta pop
"Cheek to Cheek"   Tony Bennett and Lady Gaga
"Nostalgia"   Annie Lennox
"Night Songs"   Barry Manilow
"Sending You A Little Christmas"   Johnny Mathis
"Partners   Barbra Streisand" with Various. Artists

Najlepszy utwór rap
"Anaconda"   Nicki Minaj
"Bound 2"   Kanye West
"i"   Kendrick Lamar
"We Dem Boyz"   Wiz Khalifa
"0-100"   Drake

Najlepszy duet/występ grupowy
"Fancy"   Iggy Azalea ft. Charli XCX
"A Sky Full of Stars"   Coldplay
"Say Something"   A Great Big World ft. Christina Aguilera
"Bang Bang"   Jessie J, Ariana Grande and Nicki Minaj
"Dark Horse"   Katy Perry ft. Juicy J

Najlepszy teledysk
"We Exist"   Arcade Fire
"Turn Down For What"   DJ Snake and Lil Jon
"Chandelier"   Sia
"Happy"   Pharrell Williams
"The Golden Age"   Woodkid ft. Max Richter

Najlepszy utwór do filmu lub serialu
"Everything Is Awesome!!" from "The Lego Movie"   Tegan and Sara ft. The Lonely Island
"I See Fire" from "The Hobbit"   Ed Sheeran
"I'm Not Gonna Miss You" from "Glen Campbell, I'll Be Me"   Glen Campbell and Julian Raymond
"Let It Go" from "Frozen" performed   Kristen Anderson-Lopez, Robert Lopez
"The Moon Song" from "Her"   "Spike Jonze and Karen O

Najlepsza płyta z muzyką do filmu lub serialu
"Frozen"
"Gone Girl"
"The Grand Budapest Hotel"
"Gravity"
"Saving Mr. Banks"

A tutaj link do artykułu:Nominacje-Grammy 2015

Rozdanie nagród 8 lutego. Macie faworytów, bądź sugestie kto zwycięży najbardziej prestiżowe muzyczne statuetki? Zachęcam do podzielenia się opinią w komentarzu, lub na Facebook'u, na którego serdecznie zapraszam:

Nutowo-Facebook

Nie zapomnijcie o kliknięciu "lubię to!".
Papa :)

piątek, 5 grudnia 2014

"In the lonely hour"

Cześć!
Jak się macie? Ja już lepiej, chociaż cały tydzień chorowałam... Żałuję, że dziś źle się czułam, bo w mojej klasie organizowana była impreza mikołajkowa, no ale cóż. Nic nie mogłam na to poradzić.
Dziś postanowiłam poświęcić uwagę Samowi Smith, a raczej jego debiutanckiemu albumowi- "In the lonely hour". Zanim jednak przejdę do podawania linków, chciałam dodać, że bardzo podoba mi się głos tego wokalisty. Sam jest Brytyjczykiem i ma 22 lata... trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że jest bardzo uzdolnionym Brytyjczykiem. Zakochałam się w jego muzyce po usłyszeniu pierwszych dźwięków do "Stay with me", głównego singla promującego jego debiutancki krążek. Teraz mam fazę na "I'm not the only one", do którego odsłuchania zabierałam się bardzo długo, aż w końcu o tym zapomniałam, a oczywiście polskie stacje radiowe jeszcze nie nadają tej piosenki... Spokojnie! Nie jestem tak okrutna i właśnie teraz podaję linki poniżej:

"Money on my mind"- Sam Smith
"Good Thing"- Sam Smith
"Stay with me"- Sam Smith
"Leave Your Lover"- Sam Smith
"I'm not the only one"- Sam Smith
"I've Told You Now"- Sam Smith
"Like I Can"- Sam Smith
"Life Support"- Sam Smith
"Not In That Way"- Sam Smith
"Lay Me Down"- Sam Smith

Myślicie, że Sam ma szansę na dłuższą karierę, czy raczej jest artystą "jednosezonowym", których ostatnio pełno?
Zauważcie, że nawet piosenki, które nie będą promować krążka są takie piękne... Niektórzy piosenkarze przykładają się najbardziej do tych głównych piosenek, reszta jest... hm... "zaniedbana"? Przynajmniej można odnieść takie wrażenie.
Okej, to chyba wszystko na dziś. Zapraszam Was na Facebook'a:

Nutowo- Facebook

Gdybym nie dodała nic przed Bożym Narodzeniem (w co wątpię), to życzę Wam wesołych, radosnych, ciepłych i rodzinnych świąt! I żebyście nie mieli problemów ze składaniem życzeń... Wiem, ja też nienawidzę tego momentu...
" No to... wzajemnie"...
Szkoda, że tak już nie wypada... Trzymajcie się i zdrowia na te zimowe miesiące!

Okładka do albumu "In the lonley hour"

Grafika promująca występ Sama na SNL

niedziela, 23 listopada 2014

Stworzony, żeby głodowe igrzyska oglądało się lepiej...

Hej!
Niedawno odbyła się premiera najlepszej- oczywiście zaraz po Harrym Potterze- sagi wszechczasów!
W moim mniemaniu to już jasne, że dzisiejszy post będzie poświęcony soundtrackowi do pierwszej części trzeciej- i niestety ostatniej- części "Igrzysk Śmierci" (wiem, że to odrobinę zagmatwane), a jej tytuł to "Kosogłos".
Tej części jeszcze nie czytałam, w przeciwieństwie do dwóch poprzednich, ponieważ ciągle wyskakuje mi jakaś lektura, ale w najbliższym czasie zamierzam się za nią wziąć!
Mistrzyni Collins (jak to ujęła moja koleżanka na jednym z portali społecznościowych) zawsze zachwyca mnie tym, że książki spod jej pióra czyta się zadziwiająco łatwo, chociaż tematyka jest skomplikowana i poważna. Nie wiem, jak ona to robi, ale jedno jest pewne- ja też chcę tak umieć!
Jeżeli chodzi o film, to, niestety, wybieram się na seans dopiero 6 grudnia, bo wcześniej wolnych terminów brak :(.
Ale to nie znaczy, że nie możemy przeanalizować tej ekranizacji muzycznie.
Oto 14 utworów zaliczanych do soundtrack'u tej ekranizacji:

"Igrzyska Śmierci. Kosogłos cz.I"- soundtrack

Do tego znalazłam piosenkę w wykonaniu samej Jennifer Lawrence:

"The Hanging Tree"- Jennifer Lawrence

Tak inną drogą, to zastanawiacie się co stałoby się z tą dziewczyną gdyby nie poszła na castingi na rolę Katniss? Na pewno nie zdobyłaby Oscara...

Muszę przyznać, że tylko niektóre piosenki mi się podobają. Inne są dosyć nudne, ale wierzę, że reżyser wie, co robi i całość na ekranie będzie grać ze sobą świetnie!
Tak jak powiedziałam, ja jeszcze nie byłam na tym filmie. Ktoś z Was już był? Czekam na Wasze opinie. A może ktoś jeszcze nie widział tej części? Zabieracie się ze mną i moimi znajomymi? :D




Jak możecie zauważyć, film będzie nieco mroczny, przynajmniej mam taką nadzieję...

Nutowo- Fecebook

Zachęcam jeszcze do polubienia Nutowa na Facebook'u i życzę wesołych głodowych igrzysk!

sobota, 8 listopada 2014

Gdyby tak słuchać głosu serca...

Dawno mnie nie było, wszystko przez system w moim laptopie... ale mniejsza. Piszę z telefonu, bądźcie wyruzomiali w razie literówek... Autokorekta :(
A dzisiaj postanowiłam napisać o nowym kawałku Seleny Gomez...
Wiem, że brzmi to jakbym miała dziesięć lat, ale piosenka naprawdę wpadła mi w ucho. Nie wiem, czy jestem zacofana czy jeszcze nie, bo nie mam ostatnio czasu na słuchanie radia, poza tym muzyka bardzo pogorszyła się przez ostatnie dwa lata, a dupstep w radiu mnie lekko mówiąc (czy pisząc) denerwuje.
No, ale do sedna. Tutaj zamieszczam link do piosenki z teledyskiem. Wstęp jest dosyć długi, ale nie zrażajcie się tym. Mam nadzieję, że singiel przypadnie Wam do gustu:

"The heart wants what it wants"- Selena Gomez

Trzymajcie się. Cześć ;*













piątek, 22 sierpnia 2014

Jackson... po prostu.

Cześć!
Dzisiaj postanowiłam napisać o drugim, pośmiertnym albumie Michaela Jacksona, który nosi tytuł "Xscape". Wydany został trzynastego maja 2014, a ja dopiero teraz zdecydowałam się o nim pisać.
Na początku bałam się po prostu poruszać temat Legendy, króla popu, bo bałam się, że coś zepsuję.
Teraz też się boję, ale zaryzykuję ;).
Fenomen tej płyty pojęłam dopiero teraz, pisząc ten post: jest tu coś dla wiernych fanów Króla, ale wprowadzono też kilka akcentów nadających świeżości muzyce Jacksona. Myślę, że wszyscy znają jego twórczość, choćby "Black or white" albo "Thriller".
To niesamowite, że nawet po śmierci artysty możemy dostać coś nowego w jego imieniu. Jedno jest pewne: pozostał w pamięci naszych dziadków, rodziców, także w naszej. Miejmy nadzieję, że jeszcze dużo pokoleń się o nim dowie.
Album zawiera dwie płyty. Na pierwszej znajdziemy zupełnie nowe miksy, a na drugiej znajdują się wykonania oryginalne, dokładnie takie, jakie pozostawiła Legenda.
Oto tracklista:

I. Wersja standardowa:

"Love Never Felt So Good"- Michael Jackson
"Chicago"- Michael Jackson
"Loving You"- Michael Jackson
"A Place With No Name"- Michael Jackson
"Slave to the Rhythm"- Michael Jackson
"Do You Know Where Your Children Are"- Michael Jackson
"Blue Gangsta"- Michael Jackson
"Xscape"- Michael Jackson

II. Wersja Deluxe:

"Love Never Felt So Good (original version)"- Michael Jackson
"Chicago (original version)"- Michael Jackson
"Loving You (original version)"- Michael Jackson
"A Place With No Name (original version)"- Michael Jackson
"Slave to the Rhythm (original version)"- Michael Jackson
"Do You Know Where Your Children Are (original version)"- Michael Jackson
"Blue Gangsta (original version)"- Michael Jackson
"Xcape (original version)"- Michael Jackson
"Love Never Felt So Good"- Michael Jackson ft. Justin Timberlake

No właśnie.
To cały album. Nie zamierzam go polecać, bo nie trzeba: wszyscy wiedzą, że muzyka Jacksona jest genialna.
Życzę Wam miłego rozpoczęcia roku szkolnego (o ile takie może być), w wypadku, gdybym nie napisała do pierwszego września.
Cieszmy się ostatnim tygodniem :)
Zapraszam Was jeszcze na Facebook'a i zachęcam do pozostawienia łapki w górę.
Cześć ;*

okładka albumu "Xscape"

środa, 13 sierpnia 2014

"25"

Cześć!
Ostatnio w internecie dotarłam do informacji o nowej płycie Adele, która prawdopodobnie będzie nosiła nazwę "25". Wszystkie jej poprzednie krążki nazywane były od jej wieku, tak jak "19" czy "21".
Od narodzin swojego syna, artystka nie udzielała praktycznie żadnych wywiadów, nie zdradziła też nic o tym, że pracuje nad nowym albumem. Miał być on podobno wydany bez zapowiedzi, dlatego nie wiem, czy ta informacja jest wiarygodna, ale możemy spodziewać się nowej płyty jeszcze przed Bożym Narodzeniem! Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać :).
Przeczytałam też, że piosenkarka planuje trasę koncertową po premierze krążka. Czy w 2015 roku zdecydowałaby się na przyjazd do Polski? Czy to w ogóle realne?
W roku 2012 Adele zdobyła aż sześć statuetek Grammy.

Żegnam się z Wami, wiem, że niezbyt treściwy ten post, ale zawsze lepsze to niż nic.
Do następnego :)

"21"

wtorek, 5 sierpnia 2014

Wakacyjne rozleniwienie...

Cześć!
Tak, wiem, że jestem wredną małpą, i że niewielu ludzi to obchodzi, no i że nie powinnam przepraszać, bo pewnie z następnym postem będzie tak samo, ale... PRZEPRASZAM.
Przepraszam Was serdecznie za to, że nie pisałam prawie miesiąc, ale chyba tak jak wszystkim (albo prawie wszystkim) nie chciało mi się kompletnie nic robić. W końcu są wakacje... albo po prostu jestem leniwa ;)
Powiedzmy, że jedno i drugie, bo nie chcę być leniwą małpą. Wredną jeszcze jestem w stanie znieść ;)
Muzycznie wiem tyle samo co Wy, albo może i jeszcze mniej. Wszystko przez to, że nie mam MTV i mojego ulubionego UK TOP, a Polska jest opóźniona przecież ze wszystkimi premierami, bo jak mogłoby być inaczej!
Nawet film o Wałęsie w Polsce pojawił się najpóźniej... paradoks.
Dobra, bo Wy czekacie na coś mądrego, a ja o wszystkim, tylko nie o tym, o czym trzeba... jestem rozkojarzona.
A teraz serio: na pewno znacie tę piosenkę, a niedawno wpadłam na pomysł, ze skoro jest singiel, to powinien być album...

Kim Cesarion to szwedzki piosenkarz, producent muzyczny i autor tekstów. (tekst rodem z Wikipedii)
Ma dwadzieścia cztery lata, gra na gitarze, skrzypcach pianinie, perkusji i basie. Śpiewa głównie falsetem.
Jego prawdziwe imię brzmi Kim Hugo Leonel Niko Cesarion.
Debiutancka płyta tego artysty nosi nazwę "Undressed", tak jak singiel ją promujący, a na jej trackliście znajduje się trzynaście utworów. Odważnie ;)

"Undressed"- Kim Cesarion
"Can't Love Nobody"- Kim Cesarion
"Girls"- Kim Cesarion
"Come Down to Me"- Kim Cesarion
"X"- Kim Cesarion
"One True Lover"- Kim Cesarion
 "Brains Out"- Kim Cesarion
"When You're High"- Kim Cesarion
"I Love This Life"- Kim Cesarion
"Bad Thing"- Kim Cesarion
"Amen"- Kim Cesarion
"Trade Ya"- Kim Cesarion

Nie wiem jak Wam, ale mnie ta muzyka się podoba :).
Okładka albumu "Undressed"
Zapraszam na Facebook'a i do następnego :)

niedziela, 6 lipca 2014

Also Known As...

Cześć wszystkim!
Niektórzy (tzn. bardziej zainterseowani) mogą domyśleć się, że postanowiłam napisać o najnowszym albumie Jennifer Lopez- "A.K.A." ("Also Konown As").
Od razu, na początku, muszę być szczera i napisać, że wolę Jennifer Lopez jako aktorkę, a nie piosenkarkę- głos ma raczej... hm... przeciętny? Tak, to chyba dobre określenie. Przeciętny. 
Mimo to, mam dziś dla Was linki do piosenek z tej płyty:


Album niezbyt przypadł mi do gustu.
Moim zdaniem trochę starsi datą artyści powinni dawać przykład tym młodszym, reprezentować jakąś klasę... Tymczasem okładka tego krążka prezentuje się tak:



Pozwólcie, że zostawię to bez komentarza: każdemu wiekowi przysługują inne prawa... Ten strój nie jest raczej adekwatny do wieku pani Lopez.

Zanim się wyloguję, zapraszam do zostawienia lajka na naszym facebookowym profilu:


Miłych wakacji :)

niedziela, 22 czerwca 2014

Niespodzianka!

Kurcze, rzadko się zdarza, żebym pisała dwa razy w miesiącu, a co dopiero jednego dnia!
Kiedy jednak się dowiedziałam o ty, co teraz chcę Wam przekazać, doszłam do wniosku, że muszę napisać dzisiaj kolejny post.

Sia Furler, ósmego czerwca wydała płytę pt. "1000 Forms of Fear". Tak, jestem opóźniona, ale to wszystko przez polskie wytwórnie płytowe. Utworem promującym krążek jest, opisany przeze mnie kilka dni temu, mój ulubiony "Chandelier" (żyrandol) xd
Kocham tą płytę, wokal tej artystki jest naprawdę wyjątkowy, oryginalny, rzadko spotykany. Uwielbiam głosy, które mają "to coś", a ten NA PEWNO ma!

Nie wszystkie utwory znalazłam, podaję linki tylko do piosenek, które piosenkarka udostępniła na swoim kanale:


Przykro mi, ale reszty filmów nie mogę udostępnić, po prostu nigdzie ich nie znalazłam, ale, poza tymi czterema utworami, na płycie znajdziecie:

"Big Girls Cry"- Sia
"Burn the Pages" - Sia
"Straight for the Knife"- Sia
"Fair Game"- Sia
"Free the Animal"- Sia
"Fire Meet Gasoline"- Sia
"Cellophane" - Sia
"Dressed in Black"- Sia

Zanim skończę, zwróćcie proszę uwagę, jak Sia świetnie radzi sobie na żywo. Chętnie wybrałabym się na jej koncert, mogłabym być pewna, że nie wyrzucę pieniędzy w błoto.

Serdecznie zapraszam na fanpage'a i zachęcam do zostawienia łapki w górę.

Jeżeli masz taki sam gust muzyczny, co ja, to serdecznie polecam Ci ten krążek.




Do następnego :)

Typowo damskie zmiany...

Cześć wszystkim!
Jak mogliście już zauważyć, zupełnie zmieniłam wygląd bloga... Nie wiem czy jestem z tej zmiany zadowolona. Powstała ona z typowo damskich potrzeb, bo prawie jak każda kobieta (a raczej dziewczyna) uwielbiam zmiany. Te kolory zupełnie mi się nie podobają, ale nie chcę już tego zmieniać... ach, to lenistwo! Mam nadzieje, że chociaż pewnej części Was się to spodoba. Jeżeli nie, to piszcie w komentarzach, co warto zmienić... Dziś niedziela, a u mnie niebo wygląda tak:


I do tego, niestety, pada:

 Ale dzięki temu mogę bezkarnie usiąść przy laptopie, z kakao i dla Was popisać :)

No ale juz kończę, bo może u Was pogoda lepsza... I u mnie tez na chwilkę przestało lać... Trzeba to wykorzystać.
Jeszcze tylko podaję link do facebook'owgo fanpage'a:

Nutowo- Facebook

I spadam. Miłej niedzieli!

czwartek, 19 czerwca 2014

Muzyczne koty, ale nie kocimy!

Jeeej, udało mi się wreszcie wejść!
Mam dobrą wiadomość (jakby ktoś nie wiedział): idą wakacaje, dlatego:
a) po pierwsze, będę miała więcej czasu na prowadzenie bloga,
b) po drugie, będę oglądała UK top 40, mój ulubiony program w wakacje, więc będę więcej wiedziała.
I będzie więcej ciekawszych postów!

A dzisiaj mam dla Was muzyczne koty, ale kocić ich raczej nie będziemy. Kocham te piosenki, głosy tych wokalistek i wokalistów. Na pierwszy ogień pójdzie Sia: jeszcze nie słyszałam o żadnej premierze tej płyty, ale chyba niedługo się pojawi. Kiedyś jej głos wydawał mi się nudny, pomimo specyficznej barwy. Teraz dochodzę do wniosku, że nie umiała go wtedy używać. Teraz dodała więcej dynamiki i tak powstało, moim zdaniem, największe dzieło sztuki roku 2014: "Chandelier".

"Chandelier"- Sia (official video)

A teraz debiutująca dopiero Iggy Azalea w duecie z Ritą Orą. Piosenka świetna, chociaż jeszcze kilka miesięcy temu nie zwróciłabym na nią uwagi. Tutaj link:

"Black widow" Iggy Azalea ft. Rita Ora

Dyskografię Rity Ory zamyka płyta "Ora", lecz ostatnio w radiu można usłyszeć jej nowy singiel. Czy to oznacza, ze możemy spodziewać się czegoś nowego?

"I will never let you down"- Rita Ora

Calivina Harris też ostatnio zaskoczył nas czymś nowym, kiedy następna płyta?

"Summer"- Calvin Harris
 Nicki Minaj, która zmieniła ostatnio styl z plastikowej lali na w miarę (xd) naturalną dziewczynę, wydała nowy kawałek i chodzą plotki o nowym krążku:

"Pills N Potions"- Nicki Minaj

Chyba tyle na dziś, niedługo zajmę się doniesieniami z Orange Warsaw Festival. Miłego ostatniego tygodnia roku szkolnego, kochani!

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Trzy tysiaki

Dzień dobry, Kochani.
Strasznie długo mnie nie było, a dziś nie mam nic specjalnego. Niedługo wakacje, a 25 czerwca pierwsze urodziny naszego (tak, naszego. Bo niby dla kogo piszę?) bloga!
Poza tym, kilka minut temu na liczniku Nutowa pojawia się liczba 3 przed trzema cyframi. Wiem, że to niewiele jak na rok prowadzenia bloga, ale i tak mam satysfakcję- kiedy zaczynałam pisać wątpiłam, że wytrzymam aż tyle... a jednak;). A to dzięki Wam i Waszym wejściom. Ta liczba jest naprawdę motywująca :).
Wracając do urodzin, macie może pomysł na jakieś specjalne świętowanie, bo ja zupełnie nie wiem co wymyślić. Jeżeli tak, to dajcie znać w komentarzach. Mogę na przykład dodać post w rodzaju "jeden dzień z mojego życia" (o ile to kogoś interesuje), albo mogę nagrać specjalny cover. W końcu prawie wakacje: przydałby się jakiś powiew świeżości!:)

To chyba wszystko na dziś, papa ;*


PS: Przepraszam za wszelakiego rodzaju błędy- post dodawany z telefonu.

czwartek, 24 kwietnia 2014

Ukryte znaczenie showbiznesu...

Cześć!
Dzisiaj coś, co mną wstrząsnęło do reszty.
Nic o muzyce, tylko o tym, co jest ukryte w showbiznesie, zwłaszcza amerykańskim.
Takie gwiazdy jak Jay Z, Beyoncé, Rihanna, Drake, Lady Gaga, Katy Perry, Eminem, Justin Bieber, Miley Cyrus czy Bruno Mars- teledyski do ich piosenek przepełnione są symbolami. Symbolami pewnej bardzo wpływowej sekty, która dąży do tego, by skupić w sobie całą elitę- illuminati.
Już sama nazwa brzmi strasznie, a straszniejsze jest to, do czego dążą jej członkowie. Mianowicie chcą przejąć kontrolę na światem. Brzmi to trochę jak słowa wyjęte z ust dr Dundersztyca, ale taka jest prawda. Teledyski tych artystów są wyzywające, mają na celu przyciągnięcie i zahipnotyzowanie jak największego grona odbiorców. Często też ukryte są w nich symbole, teledysk Miley Cyrus, do piosenki "We can't stop" jest przepełniony symbolami. Macie tutaj link. Ostrzegam, w nocy nie mogłam zasnąć.
Jay Z, który wypromował Rihannę, tak samo jest ofiarą tej sekty


Zasłonięte jedno oko i trójkąt, a raczej piramida- to symbole, których używa raper i pokazuje je na koncercie.
W teledysku do "Drunk in love" również pojawiają się symbole.
"Drunk in love"- Beyoncé ft. Jay Z

Zauważcie łańcuszek na szyi Beyoncé- trójkąt.
2:15- w tym momencie widać tylko jedno oko piosenkarki, drugie przykryte jest włosami.
2:25- trójkąt pod biustem Bey
2:54- znak utworzony z dłoni
2:59- krzyż z naznaczonymi podwójnie ramionami (nie jestem pewna co do tego znaku, na pewno nie jest to krzyż katolicki)
4:22- rogate dłonie u Bey

Rihanna nie kryje się ze swoim wyznaniem, w S&M w pewnym momencie za plecami piosenkarki pojawia się napisz "illuminati" a sama piosenkarka nazwana jest księżniczką sekty:
"Rihanna Princess of Illuminati"

Jedno oko

Jedno oko

czerwony napis w tle





trójkąt
Na każdym obrazku znajdziecie jakiś symbol.
Drake miał na sobie bluzę z sową, która również jest symbolem tej sekty.



Lady Gaga, która lubi szokować, też jest marionetką w rękach illuminati.

błyskawica pod okiem



Dłonie Lady Gagi

Katy Perry wcale nie jest lepsza.
W teledysku do "Dark Horse" wspina się po piramidzie, jest tam też dużo bogactwa, co oznacza łatwe pieniądze.


kolczyki
Eminem, u którego w niektórych tekstach pojawia się nawiązanie do Boga, a czasami nawet modlitwa, również nie kryje się z przynależeniem do tej sekty.

układ palców


Justin Bieber wytatuował sobie sowę na ręce.



A na końcu ten, którego najmniej o to podejrzewałam- Bruno Mars. Na YouTube jednak znalazłam dowody na to, że illuminati dosięgnęło również jego.
dłoń


tło

dłonie
Nie ma tu Twojego idola? Nie ma się z czego cieszyć. Wpisz w wyszukiwarkę jego imię i nazwisko (bądź pseudonim), dopisz "illuminati". Na pewno coś znajdziesz.
Ja osobiście przeżyłam wstrząs, czuję się oszukana. Słucham ich muzyki, oglądam ich teledyski. Jestem ich wierną fanką, a czym oni się odpłacają? Próbują mnie wciągnąć do jakiejś chorej sekty. Musimy uważać czego słuchamy i co oglądamy. Nie dajmy się oszukać.
Żegnam Was strasznym akcentem: Emma Watson też się poddała.