Jak ostatnio mogliście zauważyć, rzadko piszę nowe posty. Nie jest to spowodowane brakiem czasu, którego mam aż nadmiar i jeżeli miałabym wenę mogłabym pisać pięć razy dziennie, ale po prostu nie mam pomysłów. Chciałabym Was za to bardzo szczerze przeprosić, po prostu ostatnio mam kryzys twórczy. Dzisiaj postanowiłam zabrać się za coś lekkiego i pomyślałam: "Dlaczego nie Honey?"
Teksty jej piosenek w ogóle nie przypadają mi do gustu. Myślę, że największy sens zawiera "Spadam", ale niestety też trzeba się go doszukiwać. Na
przykład tekst "La la love" jest bardzo paradoksalny, jeżeli można tak to nazwać. Zwrotka "Mam dosyć ciebie i twoich humorów", a refren "chcę słyszeć la la la la love you, mów mi la la la la la love you".
Czy to ma sens?
Honey ma dobrą dykcję i świetny angielski, ale sądzę, że niektóre jej single jednak lepiej brzmią po polsku. Pięć miesięcy temu wydała swoją drugą płytę zatytułowaną "Milion", na której możecie znaleźć:
"La la love"- Honey"Insomnia"- Honey
"Nie powiem jak"- Honey
"Uratuj mnie"- Honey
"Drama"- Honey
"Street drug"- Honey
"Listen to your heart"- Honey
"Po nocy przyjdzie dzień"- Honey
"Wołam cię"- Honey
"Spadam"- Honey
"The real me"- Honey ft. Ewa Pac
A Wam muzyka Honoraty przypadła do gustu?
Też uważam, że największy sens zawiera ''Spadam''.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
~ Lamka ;*