czwartek, 27 marca 2014

Nic nie dzieje się przypadkiem...

... i to, że znalazłam tą piosenkę też nie jest zwykłym zbiegiem okoliczności.
Początek w ogóle nie przypadł mi do gustu, ale potem było lepiej. Dziewczyna śpiewająca w tym kawałku ma podobne zabarwienie do Eweliny Lisowskiej, ale brzmi bardziej dziewczęco. Link tutaj.

Polecam i przepraszam, że dziś tak krótko.

Papa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz